Hałda, Tata i ペチャクチャ
-
DST
20.00km
-
Sprzęt jacenty
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nareszcie zaliczyłam pierwszą hałdę. Nareszcie, bo to wstyd, żeby córka człowieka, który hałdom poświęcił kawał życia, tak długo z tym zwlekała. Mój Tata zajmował się projektowaniem zagospodarowania i rekultywacji hałd czyli antropogenicznych form ukształtowania powierzchni ziemi, wysypisk skały płonnej lub stałych odpadów przemysłowych - popiołu, żużlu, powstających w wyniku eksploatacji kopalin. To w moim domu rodzinnym na papierze milimetrowym "powstawały" hałdy.
Przypomniałam sobie o tym, kiedy słuchałam i przyglądałam się krótkiej prezentacji na temat hałd podczas katowickiego spotkania Pecha kucha. Peczakcza, bo tak to się wymawia, to rodzaj prezentacji multimedialnej składającej się z 20 slajdów pokazywanych po 20 sekund każdy, czyli trwającej 6 minut 40 sekund. Japońskie korzenie biorą się stąd, że została wymyślona na potrzeby spotkań o architekturze organizowanych właśnie w Tokio. To czasowe i ilościowe ograniczenie ma zapewnić dynamikę i skupienie uwagi słuchaczy.
A moją uwagę zwróciła prezentacja młodej dziewczyny, która z pasją opowiadała o zdobywaniu kolejnych śląskich hałd i to wtedy postanowiłam, że pójdę jej tropem.
Wczoraj do moich znajomych dodałam Darka z Ochojca :)
Lektura Twojego bloga Darku, była kolejnym bodźcem do zainaugurowania wycieczek na hałdy. Dzięki :)
Sezon zwiedzania śląskich hałd otwarty!
Zaczynam realizację jednego z postanowień na ten rok!
© koperek
Moje osiedle
© koperek
Ślady na piasku
© koperek
Dahonek i chaber
© koperek
Jestem w Kostuchnie czyli na tropie hałdy...
© koperek
Wypatrzyłam coś fajnego
© koperek
Zakamuflowany stawik
© koperek
Szukam drogi na hałdę
© koperek
Widzę ją
© koperek
Ładne
© koperek
Kostuchna
© koperek
Kopalnia Boże Dary
© koperek
Szyb kopalniany
© koperek
Zabudowania przy kopalni. Ciągle szukam drogi, która mnie doprowadzi do hałdy.
© koperek
Znalazłam!
© koperek
Trzeba wjechać za garaże położone przy osiedlu.
© koperek
Śląskie Kilimandżaro. Kiedyś hałda była bardziej stożkowata.
© koperek
Czuję się jak zdobywca :)
© koperek
Po śląsku houda lub berga
© koperek
Widok na kopalnię Boże Dary - to stamtąd pochodzi ta hałda.
© koperek
Widać bardzo delikatny zarys gór
© koperek
http://www.dalekieobserwacje.eu/?tag=halda-kostuchna
© koperek
Serpentyny na hałdzie
© koperek
Hałdy stanowią siedlisko wielu gatunków roślin, w tym dużej liczby chronionych m.in. z rodziny storczykowatych. Tym razem to nie storczyk.
© koperek
Wracając do domu spotykam skrzydlatego kolegę :)
© koperek
Ścieżka rowerowa na Osiedlu Odrodzenia
© koperek
Jeszcze tam wrócę. Dzisiaj to był rekonesans.
Tata :)
© koperek
komentarze
Ps. Poza hałdami jest jeszcze kilka górek po okolicy, na jednym ze zdjęć masz fotkę góry Klimont w Lędzinach. tam dopiero jest pięknie, chociaż osobiście wolę górę św. Klemensa leżącą tuż obok. Jest bardziej dzika.
Ten stawik wydaje się mieć bardzo regularny kształt, jakby był zalanym szybem, czy rodzajem sztucznego zbiornika?


