koperka prowadzi tutaj blog rowerowy

ROWERKOWANIE I NIE TYLKO

Zostałam czechofilką :)

  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 5 maja 2012 | dodano: 06.05.2012

Zacznę tak (parafrazując Mariusza Szczygła):
Jest to wpis o sympatii przedstawiciela jednego kraju do innego kraju.
Dokładnie tydzień po udanej wycieczce do Ołomuńca postanowiłam wybrać się do Opawy. Pretekstem do wypadu był fakt wydania 65 zł na winietę, która miała ( a właściwie jeszcze ma) 10 dni ważności. Ten sympatyczny czekoladowy jeżyk został zakupiony (i ze smakiem zjedzony), żeby rozmienić 100 koron. Potrzebowałam bilonu do parkomatu. Zatrzymałyśmy się w samym centrum miasta - na Górnym Rynku, w pobliżu gotyckiej konkatedry Wniebowzięcia NMP z drugiej połowy XIV wieku, z tyłu Teatru Śląskiego. Jak się okazało, w Opawie jest również Uniwersytet Śląski i Muzeum Śląskie. Tak jak w moim rodzinnym mieście - Katowicach. Od razu zrobiło się swojsko.

čokoláda ježek © koperek

Konkatedra Wniebowzięcia NMP, Teatr Śląski © koperek

Rynek Górny w różnych kadrach © koperek

Dolny Rynek, a na nim mrówkojad, słoń, a może armata :) © koperek

Te ptaki ruszają głowami! © koperek

Rzeźby potrafią inspirować :) © koperek

Hradec nad Moravicí - zamek © koperek

PUK czy TARZAN? © koperek

Zacznę zwiedzać czeskie zamki © koperek

Na koniec zamek w Raduniu © koperek

Trzeba tu przyjechać z rowerem! © koperek

Stojaki na rowery czekają :) © koperek




komentarze
koperka
| 20:06 sobota, 12 maja 2012 | linkuj Fajnie, że mogę tu zamieszczać moje wycieczkowe fotki i, że cieszą oko innych rowerzystów :)
tomecki
| 19:44 sobota, 12 maja 2012 | linkuj bardzo ładne zdjęcia
angelino
| 20:50 niedziela, 6 maja 2012 | linkuj trasy rowerowe to mają Czesi oznakowane kapitalnie

angelino
| 20:46 niedziela, 6 maja 2012 | linkuj jak pięknie, ile ciekawych rzeczy wypatrzyłyście.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa dykow
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]